Perfekcyjnie dobrany personel promocyjny to złożona kombinacja wieku, dyspozycyjności i doświadczenia. Profesjonalne hostessy bez problemu realizują swoje obowiązki, a wygląd i strój stanowią dopełnienie ich kompetencji. Rekrutacja takich hostess wymaga doświadczenia i znajomości branży. Warto skorzystać tu z pomocy dobrej agencji hostess.
O urodzie.
Duży biust, nogi do nieba, blond włosy i zalotne spojrzenie. Ideał kobiety dla wszystkich? Niekoniecznie. Mylenie hostess z fotomodelkami z kolorowych magazynów to podstawowy błąd znacznej części klientów agencji hostess. Młody wiek koreluje wyśmienicie z aktualnymi kanonami bycia piękną, szczupłą i zadbaną, ale bez naturalnego uśmiechu, śmiałości w nawiązywaniu kontaktów i umiejętności pracy w zmiennych warunkach te cechy zdają się na niewiele. Dobra hostessa to przewaga kompetencji nad wizerunkiem, kompetencji pozwalających osiągnąć cel właściwy dla jej pracy – wzmocnienia sprzedaży produktu, zbudowania świadomości marki, zapewnienia komfortu gościom. Tych efektów nie da się osiągnąć wyłącznie „byciem ładną”. Wybierając hostessy pod kątem urody pamiętaj, że Twoi klienci lub goście mogą mieć zupełnie inny gust niż Ty (szczególnie, jeśli są to osoby z zagranicy), a umiejętne zróżnicowanie urody hostess często sprzyja osiągnięciu wyznaczonych celów.
O castingu.
Wymóg castingu, czyli spotkania rekrutacyjnego, podczas którego możesz osobiście poznać i porozmawiać z hostessami to kolejna, niezbyt trafna kalka pracy z modelkami. O ile casting nie wiąże się z przymiarkami kostiumów lub próbami choreografii, to jest on zwyczajnie zbędny, niewspółmierny do oczekiwanych efektów, a często wręcz… szkodliwy. Dobre hostessy niechętnie przychodzą na takie spotkania – jest to dla nich nieopłacalne. Znając swoją wartość i nie chcąc tracić czasu, wybiorą po prostu zlecenie bez wymogu castingu (a mają ich do wyboru naprawdę dużo). Casting oznacza też kolejny wydatek – hostessom przyjęło się zwracać koszty podróży, jeśli są one ściągane na spotkanie z całego kraju. To kolejny powód, aby zaufać agencji hostess. Znajomość kompetencji personelu, umiejętny wybór osób oraz briefing na podstawie dostarczonych przez Ciebie materiałów szkoleniowych to jedne z podstawowych zadań agencji.
O liczności.
Na początek trochę nauki. Znany psychologom już w latach 90. ubiegłego wieku efekt atrakcyjności grupowej (ochrzczony medialnie „efektem cheerleaderki”, dzięki jednemu z popularnych seriali TV) jasno wykazuje, że ludzie wydają się bardziej atrakcyjni, gdy są postrzegani w grupie, niż gdy są postrzegani jako jednostki. Praca w grupie (choćby w parze) nie tylko podniesie atrakcyjność hostess, ale i zwiększy ich widoczność – szczególnie jeśli pracują w dużym zagęszczeniu osób (np. przy kolportażu w galerii handlowej). Efektywność kolportażu/samplingu, zbierania danych czy nawet obsługi recepcji łączy w sobie zaangażowanie wybranego personelu z jego licznością i widocznością, ale także z wiedzą na temat specyfiki miejsca pracy. Doświadczona agencja hostess zna profil i footfall galerii oraz głównych ulic handlowych, potrafi oszacować wymagany nakład materiałów POS, umie wyznaczyć godziny szczytu i dopasować do nich ilość personelu.
O językach.
Kompletujesz team na targi zagraniczne lub przyjęcie delegacji z innego kraju? Hostessy – tłumaczki lub po prostu personel swobodnie posługujący się językiem obcym okaże się niezwykle pomocny. Niemniej tu też popełniany jest błąd, polegający na dążeniu do zrekrutowania hostess bilingualnych, czyli w równym stopniu posługujących się dwoma językami obcymi. Takie wymogi obserwujemy szczególnie przy wyborze hostess na targi zagraniczne, kiedy to klienci „ubezpieczają się” na wypadek kontaktu z osobami nieposługującymi się głównym językiem imprezy. A różnorodność jest wskazana i w tym przypadku. Dopuść do teamu hostessy swobodnie posługujące się jednym lub drugim językiem – będą się świetnie uzupełniać. Wielojęzyczność to umysłowa ekwilibrystyka, często wyczerpująca i nie przekładająca się na efektywność pracy. Szukając hostess na targi międzynarodowe zastanów się też, czy drugi język faktycznie jest potrzebny – uniwersalnym językiem takich targów jest angielski, jego znajomość wystarcza w większości przypadków.
O stroju.
„Genialny” pomysł na stylizację może czasami okazać się upokarzający dla hostessy. Tragedie wizualne, których byliśmy świadkami wielokrotnie to firmowy t-shirt na eleganckiej sukience, obcisły kombinezon niedopasowany do wzrostu czy maska zakrywająca twarz (nie będąca częścią całego kostiumu tematycznego). Nie łudź się, że hostessa będzie w takim przebraniu efektywna – prędzej zbuntuje się i odmówi współpracy. Nikt nie lubi być wystawiany na pośmiewisko, a młode dziewczyny szczególnie przeżywają przytyki w stronę ich aparycji. Skonsultuj swój pomysł ze specjalistami. Profesjonalna agencja hostess posiada w swoich szeregach stylistkę, która doskonale orientuje się w aktualnych trendach oraz właściwie dobierze outfit hostess do ich urody oraz zakresu zadań. Dobra agencja hostess dysponuje również własną garderobą do wypożyczeń (sukienki, spódniczki, dodatki). I nieśmiała rada na koniec: pozwól zmieniać szpilki na balerinki, jeśli praca „na szpilkach” trwa dłużej niż 2-3 godziny – każda hostessa Ci za to podziękuje 🙂